|
|
Czego naprawdę spodziewają się klimatolodzy?
Zarówno Hollywood, jak też Pentagon snują ponure wizje. A co mówią klimatolodzy?
|
Globalne ocieplenie będzie kształtować przyszłość naszego systemu klimatycznego. Ocieplanie się powietrza w niższych warstwach troposfery jest spowodowane przez efekt cieplarniany, który z kolei jest skutkiem nadmiernej emisji dwutlenku węgla, jak również metanu i innych gazów cieplarnianych. Średnia temperatura Ziemi prawdopodobnie znacznie wzrośnie w ciągu następnej dekady, i stan ten potrwa zapewne kilka stuleci. Ocieplenie się oceanów będzie skutkiem ocieplania się powietrza. Nie można wykluczyć, że długotrwałe topienie się lodu morskiego w Arktyce może spowodować nagłe zmiany klimatyczne i nagłe regionalne ochłodzenie w pn. i środkowej Europie. Jednakże w żadnym wypadku nie można tego porównywać do nowej epoki lodowej. |
Globalne ocieplenie
Żyjemy w okresie nasilania się globalnego ocieplenia. Średnia temperatura Ziemi (czyli powietrza w pobliżu powierzchni Ziemi) wzrosła o około 0,6°C w ciągu ostatnich 100 lat. W ostatnich 30 latach ten trend nasilił się i wszystkie modele klimatyczne przewidują dalsze jego nasilenie. Eksperci z IPCC przewidują dalsze ocieplenie o około 1,4 do 5,8°C w ciągu następnego stulecia. Jaka to będzie dokładnie wartość zależy głównie od zużycia energii, rozwoju technik produkcji energii i liczby ludzi na świecie. Ocieplenie o 4,6°C można porównać do różnicy między średnią roczną temperaturą w Londynie (9,7°C) i w Madrycie (14,3°C). Dla Europy wydaje się to być realistyczną prognozą. Skutkiem tego mogą być zmiany rozkładu przestrzennego wiatrów i opadów, co może wywołać negatywne efekty np. w rolnictwie i innych działach gospodarki. Więcej na ten temat w sekcji globalne ocieplenie.
|
|
|
|
Mapa powyżej pokazuje średnie roczne wartości temperatury z lat 1961-1990, zaś mapa poniżej - prognozy na lata 2071-2100. Źródło: Sweclim / Naturvardsverket
|
|
Prądy oceaniczne
Znaczenie oceanów dla naszego klimatu także nie jest fikcją. Oceany są w stanie ciągłego ruchu i transportują ciepło z tych regionów Ziemi, gdzie Słońce zapewnia dużą dostawę energii (strefa międzyzwrotnikowa) do regionów chłodniejszych. Prąd Zatokowy (zaznaczony na czerwono na diagramie), a w szczególności jego część zwana Prądem Północnoatlantyckim, kształtują stosunkowo łagodny klimat Europy. Cyrkulacja oceaniczna jest wywoływana przez dwa czynniki: 1) wiatr i 2) różnice w gęstości wody. Z kolei gęstość wody zależy od temperatury i zasolenia wody. Jeśli temperatura powietrza wzrasta to temperatura powierzchni oceanów także pomału wzrośnie. Więcej na ten temat w sekcji oceany w ruchu.
|
|
|
|
Prądy oceaniczne na Północnym Atlantyku. Odgałęzienie Prądu Zatokowego, czyli Prąd Północnoatlantycki (obydwa zaznaczone na czerwono) przynoszą ciepło do pn. Europy. Źródło: Stefan Rahmstorf / Nature
|
|
Nagłe zmiany klimatu
W nieodległej (z geologicznego punktu widzenia) przeszłości było kilka nagłych zmian klimatu, zwłaszcza w czasie trwania i pod koniec ostatniej epoki lodowej (ponad 10 000 lat temu). Nagła zmiana oznacza wzrost lub spadek temperatury o kilka stopni w czasie kilku dziesięcioleci. Cechą charakterystyczną takich zdarzeń jest to, że klimat nie zmienia się stopniowo, ale pewien czynnik klimatyczny osiąga wartość krytyczną, po przekroczeniu której ma miejsce nagła zmiana. Takie zdarzenie może być spowodowane przez zakłócenie głównych prądów oceanicznych. Naukowcy odkryli, że około 8200 lat temu na Grenlandii i w pn. Europie miał miejsce spadek temperatury a potem, po ostatniej epoce lodowej, nastąpił stopniowy jej wzrost. Zakłada się, że było to konsekwencją zakłócenia przepływu prądu oceanicznego wskutek podniesienia się temperatury na powierzchni wody i wskutek dostawy wody z topnienia lodu o niższym zasoleniu. Nie można wykluczyć, że konsekwencją obecnego ocieplenia będzie podobne zdarzenie, ale nie spodziewamy się tego w tym stuleciu. Więcej szczegółów w sekcji nagłe zmiany klimatu.
|
|
|
|
Nagłe zmiany klimatu nad Północnym Atlantykiem, spowodowane dostawą słodkiej wody z topniejących lodów, można badać przy pomocy symulacji w modelach oceanicznych. Przykład symulacji: Renssen i in., 2002
|
|
|
|
|